W cyklu „Uczeń z Pasją” tym razem chciałabym przedstawić Wam aż dwie wyjątkowe i bardzo utalentowane uczennice z pasjami, którymi są siostry: EMILIA KACZOR I DOMINIKA KACZOR.
Emilka uczęszcza do klasy drugiej, a Dominika do klasy czwartej w Publicznej Szkole Podstawowej im. Powstańców Śląskich w Łubnianach.
Dziewczęta różnią się od siebie nie tylko wiekiem i wyglądem, ale też temperamentem i cechami charakteru. Pomimo różnic nasze utalentowane siostry mają za to wspólne pasje i zainteresowania. Obie interesują się leśnictwem, obie uwielbiają piłkę nożną, lubią śpiewać i jeździć konno.
Postaram się przybliżyć Wam sylwetki obu naszych dam. Gdy spytałam Emilki o to, jaka jest, odpowiedziała mi, że na to pytanie najlepiej odpowie jej kolega z klasy – Alex Patrzek. Alex zapytany o to, jaka jest Emilia powiedział mi, że jest miła, szybka, odważna, cicho mówi, a co najważniejsze – jest fajną przyjaciółką. Starsza siostra Emilki – Dominika z kolei sama o sobie mówi, że jest osobą sympatyczną, cichą i upartą. Mama naszych bohaterek tak opisuje swoje córki: Są jak ogień i woda. Mają różne temperamenty i charaktery, ale wzajemnie się uzupełniają. Bywa, że się kłócą, ale jedna tęskni za drugą, kiedy za długo się nie widzą. Starają się siebie wspierać i rozumieć. Jedna jest odważna, szybka i trochę roztrzepana. Druga rozważna, bardziej skryta i spokojna. Cieszę się, ze mają swoje pasje i zainteresowania. Zarażają tym już najmłodszą siostrę – Basię. Mam nadzieję, że wytrwają w swoich postanowieniach i będą spełniać swoje marzenia.
Poniżej zamieszczone są rozmowy z naszymi bohaterkami. Mam nadzieję, że te wywiady z nimi pomogą Wam poznać je jeszcze lepiej. Zaczynamy od młodszej siostry – Emilki, a tuż potem prezentujemy wywiad ze starszą siostrą – Dominiką.
WYWIAD Z UCZENNICĄ Z PASJĄ – EMILIĄ KACZOR Z KLASY II:
P.BEATA GĘDŹBA – KACZMAREK: Witaj Emilko. Powiedz nam proszę kilka słów na swój temat. Zacznijmy może od tego, że zapytam Cię, jaki jest Twój ulubiony kolor, zwierzę, miesiąc i potrawa?
EMILIA KACZOR: Mój ulubiony kolor to moro, ulubione zwierzę to jeleń, ulubiony miesiąc to wrzesień, bo wtedy jest rykowisko jeleni, a ulubiona potrawa to zacierka (zupa mleczna), którą gotuje dla mnie Babcia. Sama też już prawie umiem ją zrobić.
P.BEATA: Dlaczego interesujesz się akurat leśnictwem? To dość nietypowe zainteresowanie dla dziewczynki w Twoim wieku. Co najbardziej lubisz w tym, czym się interesujesz?
EMILIA: Polubiłam to, ponieważ Tato dużo opowiadał mi o zwierzętach i często zabiera mnie do lasu. Kocham zwierzęta, nie tylko leśne i chętnie im pomagam.
P.BEATA: W jaki sposób?
EMILIA: Na przykład przez to, że dokarmiam zwierzęta w lesie. Razem z rodziną zbieramy kukurydzę, orzechy, żołędzie, marchewki i jabłka i zawozimy to do lasu i karmimy zwierzęta, dajemy też sól w lizawkach. Ratujemy zwierzęta, które nie mogą znaleźć w lesie jedzenia. Najczęściej w czasie zimy.
P.BEATA: Jak jeszcze pomagasz zwierzętom?
EMILIA: Pomogłam wydostać się z rzeki psu, który bał się wody. Pomogłam kotu koleżanki, który wszedł na drzewo, bo weszłam na nie i go ściągnęłam. Mam również zwierzęta w domu: kury, psy, kota i własne króliki, o które dbam. Uwielbiam także oglądać różne filmy przyrodnicze i kanały na YouTube o polowaniach. Sama nie brałam w nich udziału, ale czasem siadam na balkonie i wabię różne zwierzęta.
P.BEATA: W jaki sposób wabi się zwierzęta?
EMILIA: Używam do tego różnego rodzaju wabików, które naśladują odgłosy zwierząt. Zwierzęta wtedy podchodzą i mogę je podziwiać i obserwować. Czasem mi odpowiadają swoim głosem.
P.BEATA: Oprócz leśnictwa masz też inne pasje i zainteresowania. Wiem, że ładnie śpiewasz, lubisz grać w piłkę nożną i jeździsz też konno.
EMILIA: Tak. Lubię śpiewać i chodzę na lekcje śpiewania do Łubniańskiego Ośrodka Kultury ,uczę się tam również gry na pianinie. Ale piłka nożna to ostatnio chyba moja ulubiona pasja. Najczęściej gram mecze z siostrami i tatą. Często też gram z moimi wujkami, którzy od lat grają w piłkę. Konno jeżdżę od 5 lat i potrafię jeździć stępem, kłusem, galopem, a nawet skaczę przez niskie przeszkody. Bardzo lubię te zwierzęta. Nauczyłam się również jak trzeba dbać o konia, czyścić go.
P.BEATA: Jak zaczęła się twoja przygoda z jazdą konną?
EMILIA: Gdy miałam 4 lata mój tato wziął mnie na konie i już wtedy bardzo mi się to spodobało. A mamy bardzo blisko do Stadniny, dlatego mogłam sama tam chodzić i początkowo obserwować a potem już jeździć.
P.BEATA: Powiesz nam, gdzie jeździsz?
EMILIA: W stadninie koni w Dąbrówce Łubniańskiej.
P.BEATA: Masz tam swojego ulubionego konia?
EMILIA: Tak, mój ulubiony koń to klacz Emi. Jest biała, szybka i fajna, nie widzi na jedno oko, ale mimo tego świetnie sobie radzi.
P.BEATA: Myślałaś kiedyś o tym, żeby mieć swojego konia? Jeśli tak, to jakiego?
EMILIA: W przyszłości chciałabym mieć konia gorącokrwistego, czarnego i bardzo szybkiego.
P.BEATA: Jak chciałabyś go nazwać?
EMILIA: Nie myślałam o tym wcześniej, ale chyba nazwałabym go Błyskawica.
P.BEATA: Bardzo Ci dziękuję za rozmowę, dzięki której dużo dowiedziałam się o Tobie i Twoich pasjach. Trzymam kciuki, by w każdej z nich udało Ci się osiągać same sukcesy i życzę Ci powodzenia 😊
EMILIA: Bardzo dziękuję i pozdrawiam wszystkich 😊
WYWIAD Z UCZENNICĄ Z PASJĄ – DOMINIKĄ KACZOR Z KLASY IV:
P.BEATA GĘDŹBA – KACZMAREK: Witam Cię Dominiko. Zapytam Cię na początek o to, o co pytałam wcześniej Twoją młodszą siostrę – Emilkę. Powiedz proszę jaki jest Twój ulubiony kolor, zwierzę, miesiąc i potrawa?
DOMINIKA KACZOR: Mój ulubiony kolor to zielony, ulubione zwierzę to jeleń, ulubiony miesiąc to wrzesień, dlatego, że wtedy są moje urodziny i dlatego też, że jest w lesie kolorowo, są wrzosy i oczywiście jest rykowisko. A ulubiona potrawa to kluski śląskie.
P.BEATA: Twoje odpowiedzi są podobne do odpowiedzi siostry. Powiedz proszę, w czym Twoim zdaniem jeszcze jesteście podobne lub co innego Twoim zdaniem Was łączy?
DOMINIKA: Łączą nas pasje, szczególnie obserwacja zwierząt i przyrody. Możemy razem na ten temat porozmawiać. Czytamy też różne czasopisma z tym związane i tworzymy własne albumy. Bardzo lubimy również grać razem w piłkę nożną. Na szczęście jesteśmy dwie i możemy wspólnie grać. Często zapraszamy do wspólnej zabawy młodszą Siostrę i Tatę.
P.BEATA: Dominika, masz bardzo dużo talentów, pasji i zainteresowań. Między innymi pięknie śpiewasz, grasz na gitarze, grasz w piłkę nożną, jeździsz konno, jeździsz na nartach, na rowerze i na hulajnodze. Wiem, że lubisz zbierać grzyby i interesujesz się leśnictwem. Które z tych pasji uznajesz za swoje ulubione?
DOMINIKA: Mam dwie największe pasje. To przyroda i piłka nożna.
P.BEATA: Od kiedy zaczęłaś się nimi interesować?
DOMINIKA: Myślę, że jak miałam 6-7 lat.
P.BEATA: Jest ktoś, kto „zaraził Cię” tymi pasjami lub zainspirował?
DOMINIKA: Tato zaraził mnie pasją i zainteresowaniami związanymi z leśnictwem, a wujek pasją związaną z grą w piłkę nożną. Mój wujek jest założycielem kobiecej drużyny w piłce nożnej. Na spotkaniach rodzinnych często wspólnie gramy i kibicujemy. Poza tym, inni moi wujkowie również grają w piłkę nożną i u nas to taka rodzinna pasja.
P.BEATA: Co najbardziej podoba Ci w Twoich pasjach?
DOMINIKA: W leśnictwie podoba mi się to, że mogę podziwiać piękne krajobrazy i obserwować, jak żyją ptaki i inne zwierzęta. Zwierzęta to bardzo mądre stworzenia, mają bardzo wyczulone zmysły. Mieszkam niedaleko lasu i na co dzień mogę obserwować ich życie w ciągu roku. W piłce nożnej najbardziej lubię grę zespołową i to, że można nauczyć się ciekawych trików piłkarskich.
P.BEATA: Czy jest coś, co jest trudne w tym, czym się zajmujesz?
DOMINIKA: W leśnictwie trzeba nauczyć się odpowiedniego zachowania w lesie, żeby nie spłoszyć zwierzyny. Nawet zbyt mocny zapach może przeszkodzić. W piłce nożnej jest kilka takich rzeczy. Przede wszystkim, żeby dobrze grać trzeba być szybkim i zwinnym, dobrze podawać i dobrze bronić, a przy tym umieć robić triki. Nie każdy to potrafi. Trzeba też pamiętać, żeby grać drużynowo a nie samemu i co najważniejsze grać fair play.
P.BEATA: Wiążesz przyszłość z którąś ze swoich pasji?
DOMINIKA: Tak. Chciałabym w przyszłości zostać leśniczką.
P.BEATA: A co z Twoim śpiewaniem i grą na gitarze? Szkoda, żebyś w przyszłości nie wykorzystała swoich talentów w tych dziedzinach.
DOMINIKA: Planuję nadal grać, ale dla bliskich podczas uroczystości rodzinnych. Jeśli chodzi o śpiewanie, co czas pokaże, bo bardzo lubię śpiewać. Tą pasją zaraziła mnie ciocia, która jest siostrą zakonną i zawsze bardzo mi się podobało, gdy śpiewała psalmy. Najbardziej podoba mi się, gdy śpiewa wysokie dźwięki. Sama też lubię śpiewać wysoko, choć wiele osób chwali mnie za to, że potrafię w ciekawy sposób śpiewać dźwięki niskie. Być może uda mi się połączyć wszystkie moje pasje i je dobrze wykorzystać.
P.BEATA: To prawda, sama mogę to potwierdzić. Śpiewasz przepiękne niskie dźwięki, o czym mogłam nie raz się przekonać, gdy miałyśmy okazję razem przygotowywać się do Twoich występów podczas różnych szkolnych i pozaszkolnych uroczystości i wydarzeń. Gratuluję Ci i podziwiam za to, że masz taki talent i tak dużo ciekawych zainteresowań. Bardzo dziękuję Ci za to, że podzieliłaś się z nami swoimi pasjami i mam nadzieję, że tak jak dla Ciebie inspiracją do ich pielęgnowania jest Twoja rodzina, tak i Ty być może staniesz się wzorem do naśladowania dla innych i zainspirujesz kogoś do rozwijania swoich pasji i odkrywania talentów 😊
DOMINIKA: Bardzo dziękuję i zachęcam wszystkich do tego, by poszukiwali swoich pasji i talentów 😊