Przedstawiam Wam kolejną bohaterkę naszej szkoły – „Uczennicę z Pasją”, którą jest Sophie Lyra – uczennica klasy II z Publicznej Szkoły Podstawowej im. Powstańców Śląskich w Łubnianach.

Sophie przez pierwsze sześć i pół roku swojego życia mieszkała w Niemczech, w Hamburgu. W Polsce jest już trzeci rok, ponieważ uczennica w marcu tego roku skończyła 9 lat. Sophie zapytana o różnice pomiędzy wcześniejszym pobytem w  Niemczech, a obecnym mieszkaniem w Polsce mówi, że oczywiście poza językiem główną różnicą jest to, że wcześniej mieszkała w mieście, a teraz mieszka na wsi. Tam też Sophie miała przyjaciół z różnych części świata. W Niemczech jest też tak, że dzieci idą do szkoły mając skończone 6 lat. Dzieci urodzone w pierwszej połowie roku muszą iść do szkoły, natomiast dzieci urodzone w 2 połowie danego roku mają wybór. Mogą iść do szkoły z dziećmi urodzonymi w pierwszej połowie lub pozostać jeszcze rok w zerówce. Sophie świetnie zna język niemiecki, język polski i uczy się języka angielskiego. Pomaga jej w tym tato. Uczęszcza też w szkole na kółko z języka angielskiego. W wolnym czasie lubi rysować i układać z perełek różne zwierzęta. Lubi też zbierać karty z Pokemonami.

Ponadto Sophie bardzo lubi naturę i przebywanie na świeżym powietrzu. Często wybiera się wspólnie z rodziną na wycieczki rowerowe i spacery. Lubi też muzykę, gra na pianinie, a ostatnio chętnie gra z koleżankami i kolegami z klasy w „ping -ponga” na przerwach. Sophie jest spokojną, życzliwą i uśmiechniętą dziewczynką. Chętnie pomaga innym. Jest też troskliwą i opiekuńczą siostrą.

Pasja Sophie, o której dzisiaj Wam opowiemy wiąże się z treningami karate, na które uczennica uczęszcza od roku. Treningi rozpoczęła za namową kolegi z klasy – Marcela, razem z którym do dziś trenuje i dzieli wspólną pasję. Mama Sophie zgodziła się, by uczęszczała ona na treningi i tak właśnie zaczęła się przygoda Sophie z karate. Wcześniej Sophie poszukiwała swojej pasji, uczyła się między innymi grać na pianinie, ale prawdziwą radość przyniosły jej właśnie treningi karate. Sport związany z tą sztuką walki nie jest łatwy, zwłaszcza dla dziewcząt, ale Sophie uważa, że trudne są tylko początki, a z czasem można się wszystkiego nauczyć i zachęca innych do spróbowania swoich sił w karate.

Poniżej przedstawiam wywiad z Sophie przeprowadzony 30.05.2023r.

 

WYWIAD Z UCZENNICĄ Z PASJĄ – SOPHIE LYRA Z KLASY II:

  1. BEATA GĘDŹBA – KACZMAREK: Witaj Sophie. Powiedz nam proszę coś o swojej pasji.

SOPHIE LYRA: Moja pasja to treningi karate. Zaczęła się od zeszłego roku, w październiku, gdy miałam osiem lat. Od tej pory zbieram belki i pasy i uwielbiam chodzić na te treningi.

P.BEATA: Super! A jakie do tej pory udało Ci się zebrać?

SOPHIE: Mam jeden pas i dwie belki. Pas jest pomarańczowy, a dwie belki są czerwone.

P.BEATA: Świetnie, a co najbardziej podoba Ci się w trenowaniu karate?

SOPHIE: Najbardziej podoba mi się samoobrona. Ćwiczymy na różnych tarczach i makaronach. Trener powtarza na treningach po kilka razy to, co trzeba zrobić. Jeśli ktoś nie rozumie to pan pokazuje. Na treningu fajne są też przerwy i różne zabawy. Gdy mamy czas relaksu, to możemy napić się, robić różne swoje ulubione techniki i pan też zachęca nas do zabawy, np. kręcenie pasem. Podoba mi się też to, że idzie mi w tym coraz lepiej. Poza tym ważne jest to, że w razie, gdy ktoś mnie zaczepi, to będę potrafiła się sama obronić.

  1. BEATA: Oczywiście mamy nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie i nie będziesz musiała z tego korzystać.

SOPHIE: Już miałam raz taką sytuację w szkole, w której mogłam pokazać swoje umiejętności.

  1. BEATA: Opowiedz proszę, jak do tego doszło.

SOPHIE: Podczas przerwy zaczepiało mnie dwóch kolegów z klasy, którzy wygłupiali się i zaczęli się buntować i robić różne sztuczki przy mnie. Wtedy ja pokazałam im swoją sztuczkę i wykorzystałam jedną technikę, której nauczyłam się na treningach, ponieważ to bez sensu nie wykorzystać tego, jeśli zna się różne techniki. Od tamtej pory dali mi spokój i ani razu mnie nie zaczepiali.

P.BEATA: Czyli nastraszyłaś ich skutecznie?

SOPHIE: Tak.

  1. BEATA: A co to była za technika?

SOPHIE: Podskoczyłam do góry i się obróciłam. Taki podskok z obrotem. My ćwiczymy tak na treningach, tylko dodajemy do tego jeszcze cios nogą albo ręką.

  1. BEATA: Brawo! A jakie są jeszcze inne Twoje ulubione techniki albo chwyty czy ciosy?

SOPHIE: Lubię wszystkie.

  1. BEATA: To fantastycznie. Powiedz jeszcze, czy byłaś już może na jakimś turnieju albo na zawodach?

SOPHIE: Jeszcze nie, dlatego, że w zawodach można brać udział dopiero po dwóch latach stałego treningu. Zdawałam za to egzaminy.

  1. BEATA: To cenna informacja. Jaki będzie Twój następny egzamin?

SOPHIE: Później po dwóch belkach będę zdawała egzamin na niebieski pas. Tak naprawdę to jest ponad dwadzieścia egzaminów, żeby zostać shihanem.

  1. BEATA: Kto to jest shihan?

SOPHIE: To taki mistrz. Szef klubu. Ma czarny pas i pięć złotych belek czyli pięć danów.

  1. BEATA: Sophie, a powiedz nam, gdzie trenujesz karate?

SOPHIE: Na naszej szkolnej sali gimnastycznej.

  1. BEATA: Kto prowadzi Twoje treningi?

SOPHIE: Pan Bartek.

  1. BEATA: Dużo dzieci z Tobą trenuje?

SOPHIE: Na treningach są nie tylko dzieci. Są też dorośli. Jest około od 20 do 30 osób.

  1. BEATA: Dużo jest dziewczyn, które ćwiczą karate?

SOPHIE: Nie, tak naprawdę, to jestem prawie jedyna. Poza mną jest jeszcze tylko jedna starsza koleżanka z innej szkoły, Wiktoria z ósmej klasy.

  1. BEATA: To brawo! Gratuluję Ci w takim razie, że tak dzielnie reprezentujesz dziewczyny w świecie karate. Powiedz proszę, jak zachęciłabyś innych do swojej pasji? Co daje Ci karate?

SOPHIE: Karate jest inspirujące i czuję się po nim mocniejsza i silniejsza.

  1. BEATA: Wspaniale. Sophie, chciałabym Ci jeszcze zadać kilka pytań nie związanych ze sportem. Powiedz proszę, jaki jest Twój ulubiony kolor?

SOPHIE: Tak naprawdę to wszystkie kolory są moimi ulubionymi oprócz czarnego.

  1. BEATA: Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?

SOPHIE: To jest dobre pytanie. Lubię wiosnę, lato i jesień. Nie lubię zimy, bo wtedy często jestem chora i mam osłabioną odporność.

  1. BEATA: Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?

SOPHIE: Lubię spaghetti. Z sosem pomidorowym z Niemiec. To jest mój ulubiony, nie ma lepszego.

  1. BEATA: Jakie jest Twoje ulubione zwierzę?

SOPHIE: Lubię tak naprawdę wszystkie zwierzęta, ale szczególnie to psy, sarny i te zwierzęta, które żyją w lesie. Interesuję się tymi zwierzętami, bo też lubię las. Mój dziadek chodzi do lasu. Chodziłam wcześniej tam z dziadkiem na spacery, ale teraz już się pojawiły wilki i jest niebezpiecznie.

P.BEATA: Bardzo dziękuję Ci za udzielenie wywiadu i trzymam kciuki za to, byś mogła z powodzeniem zdobywać kolejne belki i pasy, ale przede wszystkim, byś mogła dalej czerpać radość ze swojej pasji. Jest coś, czego mogłabym Ci życzyć? Co jest jeszcze dla Ciebie ważne oprócz karate?

SOPHIE: Dla mnie ważne jest to, żeby moja siostra się dobrze czuła. Najbardziej życzę sobie, żeby moja młodsza siostra zawsze była zdrowa, ponieważ wtedy obie będziemy mogły razem się bawić i szaleć.

P.BEATA: To przepiękne życzenia i piękne przesłanie też dla innych, że w życiu ważna jest nie tylko pasja, ale też rodzina. W takim razie życzę dużo zdrowia Tobie, Twojej siostrzyczce i całej Twojej rodzinie.😊

SOPHIE: Dziękuję 😊